31 października 2009

Czy twoje krzesło to potrafi?

Olbrzymi, stary, dąb został powalony podczas burzy. Z jego drewna powstało - pośród setek innych przedmiotów - krzesło. Jest piękne, czerwone i... spełnia życzenia! Wystarczy na nim usiąść. Jedno z niefortunnych życzeń powoduje, że trójka bohaterów - Kuki, Filip i Tosia - wyruszają w szaloną podróż, aby odzyskać rodziców. Po drodze czeka ich wiele niebezpieczeństw. Akcja nie zwalnia nawet na chwilę. A po piętach depcze im zły i chciwy osobnik. Czy bohaterowie dotrą do celu na czas? Autor "Czerwonego krzesła" wprowadza nas we wspaniały świat, w którym wszystko jest możliwe. Dobrze napisana, pełna ciepła, przygód i magii książka to idealny prezent dla każdego dziecka. A może i dla kogoś starszego.

Odnalezione w chaszczach

"Chaszcze" Jana Grzegorczyka - autora trylogii o księdzu Groserze - to pierwsza książka z serii wydawniczej "Powieść z Duszą". Zaiste - duszę ta książka ma. Nie jest to bowiem - jak mogłoby się wydawać - jedynie powieść kryminalna, która poza dreszczem emocji nie przynosi nic innego, ale wspaniale połączone ze sobą intryga, tajemnica, romans i filozofia. Stanisław Madej - niemal pięćdziesięcioletni kawaler, który niedawno stracił matkę - postanawia odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Traf chce, że szukając spokoju na łonie natury odnajduje zwłoki wisielca. Odkrycie to jest początkiem znajomości z piękną kobietą, rozmów z księdzem, odnajdywania w ludziach czegoś nowego, wreszcie - docierania do samego siebie.
Wspaniale napisana, zawierająca wnikliwe obserwacje codziennego życia, nie pozwalająca o sobie zapomnieć, będzie świetnym prezentem dla kogoś bliskiego.

10 października 2009

Marzycielka z Ostendy

Książka Erica-Emmanuela Schmitta to zbiór opowiadań pełen ciepła, ale i smutku. Pięć historii, które łączy motywy miłości i śmierci. Portrety pięciu kobiet, które marzą, kochają i cierpią. Pięknie odmalowane postacie, lekki styl oraz mała objętość opowiadań powoduje, że to wspaniała pozycja na popołudniowy odpoczynek od gwaru. Trudno mi tylko określić, która z historii podoba mi się najbardziej. Czy tytułowej Marzycielki, która ryzykuje, by zrealizować swoje pragnienia? Czy Gabrieli, która zwątpiła w miłość? Pielęgniarki i ślepca? A może kobiety, która czeka od ponad 15 lat z bukietem kwiatów na trzecim peronie dworca w Zurychu. Każde z opowiadań nakazuje nam bowiem spojrzeć głębiej, zobaczyć wyraźniej. Bohaterowie tego zbioru to zwykli, szarzy ludzie mający zwykłe marzenia - takie jak każdy z nas. Bo któż nie pragnie miłości?