18 czerwca 2009

Mocna, bolesna, prawdziwa

Krótki i niezwykły żywot Oscara Wao - Junot Diaz 

Taka właśnie jest ta opowieść - mocna, bolesna, prawdzi.
Książka o sile, wytrwałości, polityce, przeznaczeniu.
W zasadzie jest to jedynie saga pewnej rodziny, której dotknęło fukú. Spisana achronologicznie, literacko-potocznym językiem, z wtrąconymi hiszpańskojęzycznymi zwrotami (przy okazji - brawa za wyjaśnienia na marginesach!) i licznymi odniesieniami do sf i literatury.
Opowiadana jest przez Yuniora - nigdy o niczym nie słyszymy bezpośrednio od bohaterów
To historia Oscara - grubego dziwaka, który uwielbia SF, gry wideo i Gwiezdne wojny.
Oscara, który tak bardzo pragnie kogoś mieć i z kimś być. Bardziej od swoich książek kochającego tylko dziewczyny, których nigdy mieć nie będzie. Zapisującego dzień po dniu kolejne stronniczki swoich książek sf.
Historia jego matki, siostry... historia zataczająca kręgi.
I miesza sie tu wszystko - saga rodzinna, nieustające fukú, historia Dominikany.
I strach. I żal. I nadzieja.
I miłość.

6 czerwca 2009

Dwie prawdy

 4 czerwca - Joanna Szczepkowska

W roku 1989 miałam niespełna trzy latka. Nie znam i nie pamiętam PRL-u. Kartki na żywność znam jedynie z rodzinnych anegdot o tym, jak to stałam z nosem przylepionym do szyby wpatrzona w lizaka. Anegdota mówi, że pani za ladą zlitowała się nad dzieckiem i mimo braku kartki lizaka dała.
Od jakiegoś już czasu chciałam przeczytać książkę, która pokazałaby mi tamte czasy bez historyczno-oficjalnego tonu i liczb. "4 czerwca" J. Szczepkowskiej jest właśnie taki - prosty, prawdziwy, pozbawiony patosu, a mimo wszystko poruszający.
Książka zbudowana z obrazów opowiada o dorastaniu w cieniu PRL-u. O codziennym zmaganiu się z dwoma prawdami - tą szkolną, jedyna poprawną i tą przekazywaną jej przez rodziców, której nie wolno wypowiadać na głos. Dla dziecka to musi być szczególnie trudne - kłamać, gdy kłamać nie wolno, być inną w domu i inną w szkole, uważać co się mówi, wybierać komu wierzyć.
Nie chcę tej prawdy. Przeszkadza mi żyć, cieszyć się normalną zdrową młodością, nie chcę wiedzieć, że zgadzam się na bzdury, bo żyję w kraju, w którym kłamstwo należy do języka oficjalnego.
Autorka pokazuje nam ważne momenty - manifestacje, Dziady Dejmka, wybór papieża Polaka, chwile wspólnoty, trudne wybory, konspirację. Pokazuje nam swoją drogę do tego momentu w historii, który dla niektórych był wybrykiem, a dla autorki jedynie konsekwencją całego życia.
Książka napisana jest w bardzo zgrabny sposób. Trudno wyrazić ogrom emocji, które za sobą niesie, dlatego jedyne co mogę zrobić to zachęcić do sięgnięcia po nią.