15 września 2009

Ciemna strona Barcelony

"Prawda o sprawie Savolty" to debiutancka (1975 r.) powieść Eduardo Mendozy. Trudno się dziwić, że zdobyła uznanie krytyki i czytelników. Jest to jedna z najlepszych pozycji, na które udało mi się ostatnio trafić.
Znajdą tu coś dla ciebie zarówno wielbiciele Barcelony, jak i miłośnicy "spraw do rozwiązania". Bowiem książka jest próbą dojścia do prawdy o sprawie związanej z handlem bronią, próbą zawłaszczenia fabryki, oszustwami i śmiercią.
Autor od samego początku prowadzi kilka równoległych wątków, które splatają się niczym nici w tkaninie. Mieszają się tu różne typy narracji: artykuły, listy, zeznania sądowe, wspomnienia. Mamy okazję zobaczyć jak bardzo mogą różnić się między sobą wydarzenia i ich odbiór, w zależności od tego kto je opisuje. Mendoza przedstawia nam wspaniałą galerię sylwetek - fabrykant Savolta, dziennikarz de Soto, czarujący i cyniczny Lepprince, pracujący w kancelarii Miranda, stary adwokat Cortabanyes, akrobatka Maria Coral - a każda z nich może okazać się kimś innym niż sądzimy. Przyjaciel - zdrajcą, zdrajca - przyjacielem, bogacz - biedakiem, niepozorny żebrak - ważnym świadkiem. Nic tu nie jest do końca jasne i pewne, bo każdy widzi na swój sposób.
To świat walki o pieniądze i władzę, świat oszustwa i zdrady, ale też świat przyjaźni. Trudnej, to prawda, ale przyjaźni.
Historia wciąga coraz bardziej i bardziej, aż do ostatniej kartki.
Z przyjemnością sięgnę po inne książki tego autora.